Nasze-Niemcy.pl
. - Wersja do druku

+- Nasze-Niemcy.pl (https://nasze-niemcy.pl)
+-- Dział: Największe dyskusje (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-najwieksze-dyskusje_9)
+--- Dział: Luźne rozmowy (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-luzne-rozmowy_1249)
+---- Dział: Ogólne (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-ogolne_1274)
+---- Wątek: . (/Watek-_1579)



RE: KAFETERIA - 2diego2 - 27-01-2017

Nie ma dokladnych informacji

Pittbull zawyl , wlasciciel Pittbulla kopnal psa corki, Pittbull ugryzl ja , nie corke , nasz pies wbiegl na ulice, moje dziecko w placz i zadzwonila po policje


RE: KAFETERIA - Anita - 27-01-2017

No to jest dość ważne.


RE: KAFETERIA - 2diego2 - 27-01-2017

Pittbull zawyl , wlasciciel Pittbulla kopnal psa corki, Pittbull ugryzl ja , nie corke , nasz pies wbiegl na ulice, moje dziecko w placz i zadzwonila po policje


RE: KAFETERIA - Anita - 27-01-2017

Załóżmy,ze nie byl agresywny

Moja propozycja.
Umów sie z kimś kto ma psa i postarajcie sie razem wyjść na spacer.
Potem opisz mi zachowanie Twojej córki psa.
Druga sprawa.Zmiana szelek skoro z tych się umie uwolnić.
Nie za kare a dla bezpieczeństwa pupila.

Ok .
To nie problem z psem tylko z właścicielem pitbula.Pies córki poprostu sie bronił

I co policja powiedziała na zaistniałą sytuację?


RE: KAFETERIA - 2diego2 - 27-01-2017

Policja spisala protokol, ale nic nie moga zrobic , bo gosciu uciekl


RE: KAFETERIA - ychna - 28-01-2017

Hej, dzieuchy, ja przed kilkoma miesiacami kupilam w Realu sobie i corkom gaz pieprzowy i zawsze mam go w kieszeni, 
sluzy wlasnie do odstraszania zwierzat, czyli w takiej sytuacji jak znalazl, ja wcale bym sie nie wahala uzyc, to tylko pare euro.. a, mozna sie obronic. Jedyne co, to wolalabym jakis mniejszy egzemplarz,no ale to juz pikus..


RE: KAFETERIA - uzi80 - 28-01-2017

Nie bardzo rozumie w jaki sposób pies uwolnił sie z szelek?...może był żle zapięty ?.
A to że pies skoczył do innego psa....niekoniecznie musi wiązać sie z jego agresja,czesto mniejsze psy (w szczególnosci będąc na smyczy -czyli mając komfort bezpieczeństwa Smile )...rwą sie do psów znacznie większych.

Dla przykładu ,mój border który z natury nie jest agresywny i z praktycznie każdym psem w okolicy ma dobre relacje Big Grin....ostro startuje do potężnego Boerboela...ale bedac tylko na smyczy ;jak jest spuszczony to sie chowie za mnie i cicho siedzi.

(28-01-2017, 12:08)ychna napisał(a): Hej, dzieuchy, ja przed kilkoma miesiacami kupilam w Realu sobie i corkom gaz pieprzowy i zawsze mam go w kieszeni, 
sluzy wlasnie do odstraszania zwierzat, czyli w takiej sytuacji jak znalazl, ja wcale bym sie nie wahala uzyc, to tylko pare euro.. a, mozna sie obronic. Jedyne co, to wolalabym jakis mniejszy egzemplarz,no ale to juz pikus..

Tylko nie psikaj pod wiatr Tongue ....zwykłe pieprzówka też można sobie krzywde zrobić.


RE: KAFETERIA - ychna - 28-01-2017

Uzi, toc wiem, kiedys, ale to bylo dawno temu, wyprobowalam w pomieszczeniu, taki minimalny "psik"  Cool
a, corka niedawno powtorzyla, potem musiala spac u siostry przy szeroko otwartym oknie !  Big Grin


RE: KAFETERIA - 2diego2 - 29-01-2017

Czesc dziewczyny , czesc chlopaki!
Wracam wlasnie z udanej misji w Berlinie

Uzi, tak , pies byl zle zapiety, za luzno, uwolnil sie i dopadl Pittbulla, na szczescie skonczylo sie to na malych rankach

Moje dziecko jest zupelnie zielone, jezeli chodzi o postepowanie z psem


RE: KAFETERIA - 2diego2 - 29-01-2017

Co sie okazalo, to corka spotkala sie z psim trennerem, pierwsze co trennen jej kazal to psa wygonic z sofy, podloga i psie lozko, to sa miejsca, w ktorych pies spedza czas


RE: KAFETERIA - SabaYon - 29-01-2017

A to bez serca ten psi trener. Pies na pewno wie lepiej co dla niego dobre. Big Grin


RE: KAFETERIA - 2diego2 - 29-01-2017

Tez tak uwazam, pies tez czlowiek,
Cwiczylysmy ze znajomym psem , po godzinie cwiczen sprobowalysmy z obcymi psami

Taki maly piesek, a taki zadziorny
Zaraz przy wejsciu do parku spotkalysmy dwoch Japonczykow z trzema psami , bez smyczy , te psy byly bez smyczy, nie ci Japonczycy


RE: KAFETERIA - 2diego2 - 29-01-2017

Japonczycy z reguly nie sa rozmowni, wiec bardzo sie zdziwilam, ze do nas zagadali , mieli sliczne psy mowili mi co to za rasy, ale ja nie zrozumilam, bo oni w trzech jezykach nadawali, skupilam sie na sluchaniu, staralam sie madry wyraz zachowac , potem przeszli z lamanej niemczyzny, na plynny angielski, bo zorientowali sie ze ja po japonsku ani w zab , pozniej prowadzili rozmowe z corkami, bo odkryli, ze ja po angielsku tez niekumata


RE: KAFETERIA - SabaYon - 29-01-2017

A może to byli Wietnamczycy,kto ich tam rozpozna i mówili który pies najlepiej smakuje i jak go przyrządzić.


RE: KAFETERIA - 2diego2 - 29-01-2017

Nie to byli zdecydowanie Japonczycy, sasiadow mam z Japoni, oni maja charakterystyczny wyglad i sposob zachowania


RE: KAFETERIA - SabaYon - 29-01-2017

I tez lubią psy z patelni ?


RE: KAFETERIA - 2diego2 - 29-01-2017

Poza tym mowili ze ten jeden piesek, jest typowa rasa japonska i przypomina im ojczyzne

Nie , mowili ze jedza chetnie koty z patelni

Nie , mowili ze jedza chetnie koty z patelni

Nie , mowili ze jedza chetnie koty z patelni

Poza tym mowili ze ten jeden piesek, jest typowa rasa japonska i przypomina im ojczyzne

Poza tym mowili ze ten jeden piesek, jest typowa rasa japonska i przypomina im ojczyzne


RE: KAFETERIA - SabaYon - 29-01-2017

Koty z patelni i psy w sześciu smakach.


RE: KAFETERIA - 2diego2 - 29-01-2017

W pieciu smakach, moje dzieci mialy dwa psy, oni mieli 3


RE: KAFETERIA - SabaYon - 29-01-2017

Są różne"zboczenia" jedni lubią psy inni zatrute ryby odpowiednio przyrządzone, Wlosi jedzą konie,araby lubią kozy.....od tyłu.
Ja tam preferuje bigos i flaczkiBig Grin