Nasze-Niemcy.pl
Barwy codzienności... - Wersja do druku

+- Nasze-Niemcy.pl (https://nasze-niemcy.pl)
+-- Dział: Największe dyskusje (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-najwieksze-dyskusje_9)
+--- Dział: Luźne rozmowy (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-luzne-rozmowy_1249)
+---- Dział: Ogólne (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-ogolne_1274)
+---- Wątek: Barwy codzienności... (/Watek-barwy-codziennosci_2662)



RE: Barwy codzienności... - fiscus - 21-11-2017

Wszystko co piszesz Mieczniku,to,prawie prawda Smile A mnie jako usera cus cus, prosze czytać, przez literę,K (Kus, Kus) a nie jako "Cuś". choć też mi się podoba Big Grin


RE: Barwy codzienności... - ferdydurke - 21-11-2017

(20-11-2017, 14:42)Diego10 napisał(a): Zydzi maja duzo bardzo fajnych powiedzen, ale w moim wypadku jest mi trudno do tego sie zastosowac, jeszcze gotuja sie we mnie resztki zlosci

Czy potrafisz napisać jasno, czym powodowane są te resztki złości i skąd one się wzięły?


RE: Barwy codzienności... - Miecznik - 21-11-2017

To czemu Cuś, nie napisałas Kus, tylko Cus? Dla mnie C to C i nigdy nie powiem dziewczynie, że ma ładne kukunie, że o innych detalach nie wspomnę. Tongue


RE: Barwy codzienności... - fiscus - 21-11-2017

Cuś,a Kuś, jest różnica ,? pozdrawiam Big Grin


RE: Barwy codzienności... - Anita - 21-11-2017

(21-11-2017, 00:43)Miecznik napisał(a): Żartowałem Anita. Big Grin Ja nie lubię scysji na forum i staram się omijać takie sytuacje szerokim łukiem. Nie lubię pyskówek i z góry przepraszam, ale moim zdaniem to takie "babskie" zachowanie, facetowi nie wypada. Oczywiście, może czasem jakiś sarkazm... jakaś złośliwostka... No czasem korcą paluszki, zwłaszcza kiedy człowiekowi wesoło i ma ochotę coś tam klepnąć. Ale pyskówki to nie.

Dzień dobry Mieczniku.Wink
Nawet przez chwilkę nie pomyślałam,że piszesz poważnie.Wink
Każdy z nas ma w sobie takiego diabełka ,co to podeślę jakaś uszczypliwość.Nie ma ludzi bez wadSmile
Co do tych babskich zachowań,to tak ,my kobiety jesteśmy w tym mistrzyniami,ale niektórzy Panowie,daleko od nas nie odbiegają:-D
Nie mam za wiele czasu na pisanie,ale skoro już go znajdę to chciałabym popisać ,a nie użerać się.Wystarczy,że w życiu realnym często jest tak ,ze idzie pod górkę.
Dziś też ciężki dzień,bo idę użerać się z biurokracją i nie wiem co przyniesie mi ta rozmowa.
Diego trzymaj mocno kciuki.

Wszystkim miłego dnia...Wink

Ps.Mieczniku a od kiedy masz Witusia?
Wiem,że staraliście się się o pieska ze schroniska,ale nie wiem jak to się skończyło
Czy to jest właśnie ten piesek?


PS.2

Cus Cus czytaj Kus Kus ,życie to nie tylko szare barwy,ale fakt, faktem białe to białe a czarne to czarne.


RE: Barwy codzienności... - Miecznik - 21-11-2017

Wiutam, napiszę później, bo rano jestem poganiany, zaraz jedziemy na miasto. Smile
Miłego dnia! Smile


RE: Barwy codzienności... - fiscus - 21-11-2017

chyba kaczor tak mowil Big Grin

ps: post powyzszy do Anity skierowany


RE: Barwy codzienności... - Miecznik - 21-11-2017

Kaczor powiedział w Sejmie:
Nikt mi nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne!
- Sam słyszałem na własne uszy. Smile

Tak, Wituś był w schronisku, ale jakaś kobieta mieszkająca w DE ma fundację, czy coś takiego i ze schroniska przeniosła go do "rodziny zastępczej" u przemiłej kobieciny z garstką dzieci, mieszkających na wsi. My wzięliśmy go od tejże poczciwej kobieciny. Nazywał się wtedy Bruno, ale nasza dobra znajoma ma wnuczka Bruno i kiedy dowiedziała się jak nasz pies się nazywa, to zapowietrzyła się i oczy zrobiły jej się takie wielkie ze zgorszenia, że dla świętego spokoju wyjaśniłem jej, że takie imię istnieje w Wielkiej księdze psich imion, ale zmieniliśmy na Witusia. Mamy co prawda kumpla Witusia, ale faceci nie są tacy wrażliwi jak babcie na temat swoich wnucząt. Smile
Jest u nas od lata tego roku i jest przepoczciwym psiakiem.


RE: Barwy codzienności... - Majami - 21-11-2017

Dzisiejsze barwy codzienności to opeer dla pewnego odmóżdżeńca któremu moje parkowanie nie pasiło.
Bo owy pan jak cofa to cyt: " nie ma" lusterek .
Podziałało na mnie jak woda na młyn. Jak skończyłam to spadły mu skarpetki.


RE: Barwy codzienności... - Anita - 21-11-2017

Oj to gratuluje Mieczniku nowego domownika.
Wituś bardziej mi się podoba,bo Bruno mi się źle kojarzy.Smile
Ja mam 7 letnia goldenke i mysle o wzięciu jakiegoś pieska z Krzesimowskiego schroniska,które od stycznia będzie zlikwidowane Sad
Domu szuka ponad 200 czworonogów Sad,ale hu nie będę nic pisac o zwierzątkach,bo ......

Majami a przestawił Ci to autko czy tylko Ciebie chcial ustawić?
Moj sąsiad nagminnie rysuje mi lewy bok gdy parkuje.
W ciągu roku zrobił juz to trzeci raz...
Stwierdziłam,ze nie ma sensu trzeci raz go klepać i malować.

Diego a co z Tobą?
Koleżanka zaprzęgła Cie do szukania materiałów?Smile


RE: Barwy codzienności... - Miecznik - 21-11-2017

To widziałem, że u nas przed Tesco na parkingu skończyło się takie parkowanie okładaniem pięściami samochodów, a potem była przepychanka właścicieli i policja. Ludzie jacyś nerwowi. Smile
Te psy znajdy, lub ze schroniska - moim zdaniem - są dużo bardziej rozsądne i wdzięczne, bo miały trudniej w życiu. To pierwszy nasz pies ze schroniska, wcześniej mieliśmy przybłędy, które same znalazły do nas drogę. Też fajne psiska były, chociaż każdy inny.
Współczuję Ci Anita takiego sąsiada. Sad


RE: Barwy codzienności... - ychna - 21-11-2017

Nie kapuje po co ludzie sie tluka i lza nawzajem, wystarczy wymienic wizytowki i dalej wiadomo. A umiecie w ogole bluzgac po niemiecku..  Shy czy rzucacie polskimi tymi i owymi.. ?!
Z tymi psami, to chyba podobnie jak i z nami ludzmi.  Blush


RE: Barwy codzienności... - Anita - 21-11-2017

Ychna nie umiem przeklinać po niemiecku.
Diego mnie nie nauczyła Smile
Moj sąsiad zazwyczaj puka do mych drzwi po czym mnie informuję,ze znów mi sie przydarzyło .
Najlepszy byl drugi ,który wyciągał kosz i zaczepił o lusterko,a to mu się .Przyleciał przestraszony i mówi,ze połamał mi lusterko.
Ja mowie,ze nie ,bo ono się sklada,a ten dalej swoje .
Musiałam zejść na dół i pokazać "josiolkowi",ze nic się nie stało.
Facet ze szczęścia wieczorem przytargał butelkę wina....Smile

Za co?
Nie mam zielonego pojecia Smile

Zjadłam złożyło


RE: Barwy codzienności... - ychna - 21-11-2017

edit


RE: Barwy codzienności... - Anita - 21-11-2017

Na telefonie nie działa edit Sad


RE: Barwy codzienności... - phoenix - 21-11-2017

(21-11-2017, 21:34)Anita napisał(a): Na telefonie nie działa edit Sad

Dlaczego  Huh

Na moim działa ...


RE: Barwy codzienności... - Anita - 21-11-2017

Pewnie juz jest tak stary jak ja.Smile
Nie mam zielonego pojecia.
Nie otwiera mi wcale tej funkcji.Sad


RE: Barwy codzienności... - ychna - 21-11-2017

Ja na Galaxy s3, tez moge.


RE: Barwy codzienności... - Miecznik - 21-11-2017

To w niemieckim są przekleństwa  Huh
Dlaczego nikt mi o tym wcześniej nie powiedział? Undecided


RE: Barwy codzienności... - uzi80 - 21-11-2017

(21-11-2017, 21:13)ychna napisał(a): Nie kapuje po co ludzie sie tluka i lza nawzajem, wystarczy wymienic wizytowki i dalej wiadomo. A umiecie w ogole bluzgac po niemiecku..  Shy czy rzucacie polskimi tymi i owymi.. ?!
Z tymi psami, to chyba podobnie jak i z nami ludzmi.  Blush

A ja umie bluzgać po niemiecku... W pracy się nauczyłem Big Grin
Choć muszę przyznać... że "tymi i owymi"też zdarzyło się sypać Smile.... To tak w celu doakcentowania Big Grin

(21-11-2017, 21:46)Anita napisał(a): Pewnie juz jest tak stary jak ja.Smile
Nie mam zielonego pojecia.
Nie otwiera mi wcale tej funkcji.Sad
Stary jak Ty?... A co masz Nokię 3310 czy Siemensa c35? Tongue