Nasze-Niemcy.pl
Barwy codzienności... - Wersja do druku

+- Nasze-Niemcy.pl (https://nasze-niemcy.pl)
+-- Dział: Największe dyskusje (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-najwieksze-dyskusje_9)
+--- Dział: Luźne rozmowy (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-luzne-rozmowy_1249)
+---- Dział: Ogólne (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-ogolne_1274)
+---- Wątek: Barwy codzienności... (/Watek-barwy-codziennosci_2662)



RE: Barwy codzienności... - ychna - 05-12-2017

Jeszcze 3/4, tak znowu op, w zebie pod korona i pozniej leczonym kanalowo jeden z trzech nerwow poprostu sie odlaczyl i trzeba go usunac inaczej najprawdopodobniej dojdzie do stanu zapalnego i strace zeba, ja i dentysta to jakis matrix, a co z tymi, ktorzy w ogole nie chodza i nie dbaja?  Huh Nie slysze, zeby ich cos bolalo!  Confused


RE: Barwy codzienności... - Diego10 - 05-12-2017

Terminow sie nie robi

Stan zebow jest uwarunkowany genetycznie i od szybkosci wykrycia ubytku i od predkosci otrzymania wizyty i od jakosci odzywiania i higeny

Stan zebow jest uwarunkowany genetycznie i od szybkosci wykrycia ubytku i od predkosci otrzymania wizyty i od jakosci odzywiania i higeny


RE: Barwy codzienności... - Lawenka - 05-12-2017

Tongue Tongue Tongue


RE: Barwy codzienności... - Anita - 05-12-2017

(05-12-2017, 13:57)ychna napisał(a): Jeszcze 3/4, tak znowu op, w zebie pod korona i pozniej leczonym kanalowo jeden z trzech nerwow poprostu sie odlaczyl i trzeba go usunac inaczej najprawdopodobniej dojdzie do stanu zapalnego i strace zeba, ja i dentysta to jakis matrix, a co z tymi, ktorzy w ogole nie chodza i nie dbaja? Huh Nie slysze, zeby ich cos bolalo! Confused
No i nie dotrzymałam Ci towarzystwa.
Ty to się omeczysz z tymi nerwami.
Juz Ci współczuję.
Diego a czemu terminów na Op się nie robi?
Ja tam lubię mieć wszystko zaplanowane,a nie tak na wariackich papierach.Wink

Powiedz mi moja kochana koleżanko Diego czy Ty robisz święta czy jedziesz do Berlina?


RE: Barwy codzienności... - ychna - 05-12-2017

Jak to terminow sie nie robi, a co same sie robia?  Big Grin
Ja tam pucuje zeby na  tyle co widac i jest dostepne, nerwow i okostnej nie ruszam, leniwa jezdem!  Tongue
a, übrigendes, gdzie jest nasza zochamka, czy jak jemu tam bylo?  Cool 
No, jestem na pol kubka zimnej kawy, wiecej czasu nie mam..


RE: Barwy codzienności... - Diego10 - 05-12-2017

Swieta spedzam gdzies w gorach, nie wiem gdzie , bo zapomialam


RE: Barwy codzienności... - Anita - 05-12-2017

No to super!
Sylwestra tez pewnie zaliczysz w górach.Smile


RE: Barwy codzienności... - ychna - 05-12-2017

A skad?! Zapomni i nie bedzie wiedziala gdzie jest, szkoda ruszac tylka z domu !!  Tongue


RE: Barwy codzienności... - Anita - 05-12-2017

A ja myślałam,ze wujek Niemiec tylko mnie tak często odwiedza.Smile


RE: Barwy codzienności... - Diego10 - 05-12-2017

Ja nie rezerwowalam , wiec nie wiem dokad jade


RE: Barwy codzienności... - Anita - 05-12-2017

Olatalam sie dzis jak głupia po sklepach,szukalam sama nie wiem czego..
No właściwie to szukałam kanapy,a nakupiłam ozdóbek świątecznych
Mam teraz w domu psa i renifera Smile

Diego nie ważne gdzie...ważne z kim Smile


RE: Barwy codzienności... - Anita - 05-12-2017

To jakiś żart?
Takie posiłki dostają trzylatki w szpitalu na obiad ...

[Obrazek: wpss20bxb.png]


RE: Barwy codzienności... - ychna - 05-12-2017

Nawet nie chce mi sie dyskutowac bo zaraz bedzie, ze szpital to nie hotel, ze dzieciaki sa za grube, ze brakuje pieniedzy, ze jak sie nie podoba to niech rodzice przyniosa.. tak i podobnie komentuja fejsbookowe matoly !
_______________
hej, to jest obiad? jestes pewna??


RE: Barwy codzienności... - Anita - 05-12-2017

No ja to tam przeczytałam.
Jestem po prostu w szoku.
Ok co przynieść to przynieść,ale w Pl tez utrzymują szpitale z podatników
Brakuje na chorych,bo 500+ trzeba wypłacić?
I to ma być ten dobrobyt za rządu Pisu?
A ja i tu przeklęłam taki rząd.!


RE: Barwy codzienności... - ychna - 05-12-2017

Nie chce mi sie o polityce, na ktorej sie nie znam i ktora od dawna wychodzi mi juz uszami!
Chorzy to zadne lobby, nigdy dobrze nie bylo, przynajmniej ja tego nie pamietam. Ostatnio podliczylam, ze w DE bylam chyba z 11 razy hospitalizowana, bylam tez w PL i to nie raz, jednak jedzenie owczas nie stanowilo dla mnie zadnego znaczenia wiec trudno mi sie odniesc to tematu, wiekszy ciezar gatunkowy stanowilo dostanie sie na oddzial czy samo leczenie, czytaj: rodzina dostawala recepte i musiala wykupic leki dla pacjenta lezacego w szpitalu na wlasna reke i za wlasne pieniadze, albo ze dziecko dostalo na pogotowiu w srodku nocy probe antybiotyku, a po sam antybiotyk trzeba bylo wziac taxi i jechac do miasta wojewodzkiego...
 (tak, pamietam tez, ze rodzina musiala dokarmiac chorego).


RE: Barwy codzienności... - Anita - 06-12-2017

Polityka to nie jest moja bajka,ale musiałam sobie ulżyć Smile
A te czasy pamiętam,jak wczoraj.
Córka miała 5 lat i problemy z nerkami.
Olatalam sie jak głupia od apteki do apteki w poszukiwaniu antybiotyku.o
Pamiętam również,ze krzesło bylo luksusem w szpitalu,o pozostawaniu w nocy nie bylo mowy.
Przychodziła godz 19 i wypraszali Cię jak jakiegoś intruza.
Nie ważne ,ze dziecko płakało,trzeba bylo odejść i juz!
Nigdy tego nie zapomnę..

Pamiętam tez dobrze rok 2000i służbę zdrowia.


RE: Barwy codzienności... - ychna - 06-12-2017

A wiesz co ja zrobilam kiedy pielegniarka chciala wziac mojego maluszka na oddzial zeby pobrac jej krew? Powiedzialam, ze nie dam dziecka, ide z nia.. a ona mi na to, ze nie, bo ordynator spi i jak sie ksiaze pan obudzi to bedzie awantura, wiec ja jej na to, ze albo pobierze krew przy mnie w labo, albo wcale..i pobrala (na moje szczescie).


RE: Barwy codzienności... - ychna - 06-12-2017

Drogie kolezanki !!
ja tak tylko w kwestii formalnej, 


to dzisiaj jest 6. XII.
  i Mikolaj ! 


Nie wczoraj,
 nie jutro,
a wlasnie dzisiaj!! Wink
[Obrazek: 12342329_902025123221271_669063583874809...e=5ACC388D]



RE: Barwy codzienności... - Anita - 06-12-2017

No i dlatego,ze dziś jest Mikołaj,jedyne co mogę ludziom dać na odległość to tylko te słowa,
Drogi Święty Mikołaju!
W tym roku chcę jedynie
Aby osoba,która to czyta była
Szczęśliwa Smile


RE: Barwy codzienności... - ychna - 06-12-2017

Dobry!! .. moja dzieucha usnela wczoraj popoludniu i tak przespala do rana, pewnikiem pojechala do szkoly z prezentem w bucie !  Big Grin (kawke mam duza i goraca) Smile
________________________
rozwalily mnie taliby prd..
 https://www.tvn24.pl/pomorze,42/rozaniec-za-odnowe-moralna-slupska-i-jego-prezydenta,796054.html
Publiczny różaniec zorganizowano przed ratuszem w Słupsku w intencji odnowy moralnej tego miasta. Jak przekonują organizatorzy, mieszkańcy bardzo jej potrzebują, bo wybrali na prezydenta homoseksualistę. Prezydent Robert Biedroń komentuje: każdy może wygłaszać swoje hasła i zaprzecza, by jego poglądy na religię i seksualność od wczoraj się zmieniły.  (  Big Grin Heart Big Grin )
(http://www.tvn24.pl)