![]() |
TO I OVO :-) - Wersja do druku +- Nasze-Niemcy.pl (https://nasze-niemcy.pl) +-- Dział: Największe dyskusje (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-najwieksze-dyskusje_9) +--- Dział: Luźne rozmowy (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-luzne-rozmowy_1249) +---- Dział: Ogólne (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-ogolne_1274) +---- Wątek: TO I OVO :-) (/Watek-to-i-ovo_2473) |
RE: TO I OVO :-) - zyta - 27-10-2017 (27-10-2017, 17:30)Leon 66 napisał(a): To i ja poszerzylem sobie ( te wiadomosci) -wlasnie doszlo do mnie ze Anita jest tu moderem,Nareczcie ktoś, kto sobie poszerzył. Widać był czas na to. A, teraz się popisuje, bo nagle zmądrzał. Przejdź się Leon. Szu-szu w jesiennych liściach robi napradę dobrze. A, jak wrócisz, to naucz się pisać po polsku i dopiero potem "cośtam" wpisuj. RE: TO I OVO :-) - helen*** - 27-10-2017 (27-10-2017, 13:26)Renia napisał(a): Tym,ktorzy tak troszcza sie o moj materaz,inormuje-u mnie w domu ciezkie prace robi moj facet( Niemiec).Przeczytal instrukcje,wzial nozyczki,plastyk zdjal i dal swieza posciel.Przy okazji wyniol mieci i zrobil zakupy. Reniu ,faktycznie ciezka praca dla faceta, wyniesc "mieci" , zmienic posciel ,pracowity ten Niemiec,a materac testowali ? Fikolki robili, tak interesujaco zapowiadalo sie ![]() (27-10-2017, 15:08)zyta napisał(a):(27-10-2017, 13:26)Renia napisał(a): Tym,ktorzy tak troszcza sie o moj materaz,inormuje-u mnie w domu ciezkie prace robi moj facet( Niemiec).Przeczytal instrukcje,wzial nozyczki,plastyk zdjal i dal swieza posciel.Przy okazji wyniol mieci i zrobil zakupy.Hihi! To nie Diego, Renia manipuluje na jej konto ![]() RE: TO I OVO :-) - Leon 66 - 27-10-2017 ide wlasnie . RE: TO I OVO :-) - Flo-Florcia - 27-10-2017 "To nie Diego, Renia manipuluje na jej konto"- napisała Helen , fakt i przynajmiej autorka tematu tu jest konsekwentna, bo przecież ten temat to : MANIPULACJA Renia jest ucieleśnieniem asertywności , narobiłaby wrzasku na całe forum , że ktoś podrabia jej konto , a tu cichutko siedzi jak myszka . No Renia - odezwij się i daj świadectwo prawdzie, że to nie diego , lecz ty we własnej osobie realizujesz swój temat. Miłej zabawy wszystkim i więcej śmiechu , to ponoć samo zdrowie. ![]() ![]() ![]() RE: TO I OVO :-) - Leon 66 - 27-10-2017 panie Zyto, zawsze nalezalem do madrych ,a gdzie ja tu nie umie pisac, he ? RE: TO I OVO :-) - Renia - 27-10-2017 No wlasnie,widze,ze temat was podnieca ![]() ......Szczególnie "poszerzenie naszej świadomości" jest ważne.-napisala nadchniona Zyta. Totez napisalam na samym poczatku mojego watka. Swiadomosc to nasz najwiekszy majatek. Specjalisci od tych rzeczy odkryli--im wieksza swiadomosc,tym dluzsze zycie.A wiec warto nad tym popracowac. Znalazlam cos dla was.Posluchajcie sobie w spokoju,bo wymaga to duzego skupienia i koncentraci.Literatura do poduszki. https://www.youtube.com/watch?v=kkGHgTqeUZo RE: TO I OVO :-) - Renia - 27-10-2017 A co tu tak nagle pusto ? Anita wszystkich zbanowala? Malenczuk,posluchajcie.Ta piosenka mu sie udala!! Swietna aranzacja.! RE: TO I OVO :-) - Anita - 27-10-2017 Akurat Reniu jestem jednym z tych co za byle g....nie dają. O przepraszam i Uzi... Wole z Wami popisać aniżeli używać władzy. RE: TO I OVO :-) - Renia - 27-10-2017 Anita,forum to nie zaklad karny.Tak trzymaj! Dalam ci plusika. ![]() RE: TO I OVO :-) - Anita - 27-10-2017 Ja nie potrzebuje plusików, a zdrowych relacji na forum. RE: TO I OVO :-) - Renia - 27-10-2017 . ![]() ![]() Pamietacie? Niezapomniane chwile.Moment.ktory zostaje w pamieci na cale zycie. Ile zostalo z tej przysiegi? To temat na WE. ![]() RE: TO I OVO :-) - Freddy - 28-10-2017 (27-10-2017, 19:32)Renia napisał(a): Tez lubie Malenczuka i "Ostatnia Nocke". I pomyslec, ze piosenka ma juz prawie 30 lat i po raz pierwszy wykonal ja jugoslowianski zespol Bajaga & Instruktori w 1988 roku. Nosila tytul: Vrujem, ne verujem. A tak brzmi "Ostatnia nocka" w oryginale. Posluchajcie: Reniu, uparcie przywolujesz niektorych tutaj piszacych do porzadku, ze temat nie o orgazmie tylko o manipulacji jednak mysle, ze jedno niekoniecznie musi wykluczac drugie. W koncu jest sporo kobiet, ktore orgazm (lub jego brak) wykorzystuja aby zmanipulowac faceta i uzyskac z tego faktu okreslone korzysci. Kobieta krzyczy och i ach, facet czuje sie jak mlody Bog i na urodziny daruje jej nowego Ferrari a nie wie, ze jedyne orgazmy, ktore jego partnerka przezywa przysparza jej silikonowy wibrator lezacy w nocnej komodzie a on to tak naprawde zaden ogier tylko stara szkapa Marii Konopnickiej. I co? Jest orgazm? Jest !!! Jest manipulacja? Jak najbardziej !!! Jest nowe Ferrari? No pewnie !!! I wszyscy sa szczesliwi. Milego weekendu zycze. RE: TO I OVO :-) - fiscus - 28-10-2017 AMEN! RE: TO I OVO :-) - Renia - 28-10-2017 Freddy,ty masz dory staz.Moze dasz jaka zlota rade? Aurora,mowi,ze nie ma recepty na szczesliwe malzenstwo ale jakies wnioski napewno.Jak sie ma prawie srebrne gody na koncie,to kopalnia wiedzy. ![]() Ja poczytalam kilka komentarzy na roznych forach i jeden wielki blad wysuwa sie na piersze miejsce. Tak u niego jak i u niej. On nie lubi,kiedy ona dyryguje podczas seksu i ciagle powtarza: och,troche w prawo tak a teraz glebiej och,troche szybciej ![]() Tak, najlepiej to podczas seksu,nie gadac ![]() Fiskus, moze papieroska? RE: TO I OVO :-) - Renia - 28-10-2017 Phii ![]() ![]() RE: TO I OVO :-) - gęsiarka - 28-10-2017 Renia sposobów na szczesliwe małżeństwo jest tyle co sposobów na grypę ![]() Każdy ma swój ,jeden woli czosnek z cebulą drugi mleko z miodem a trzeci chciałby od razu antybiotyk Najważniejsze to nie zaglądać innym do łóżka i potrafić dostrzegać szczęście u siebie. Są małżeństwa dla ktorych seks kilka razy w tygodniu to za mało są o takie którym raz na miesiąc wystarczy. Trzeba umiec cieszyć się z każdej chwili spędzonej razem i nie wzorować sie na innych albo na artykułach w przeróżnych pismach. Zobacz Freddy jest szczęśliwym i zakochanym mężem chociaż mieszka z żoną osobno. Dla wielu par taki styl małżeństwa byłby nie do przyjęcia ,a u innych sie sprawdza. Najważniejsze aby dwie osoby które chcą z sobą być razem ,potrafiły z soba rozmawiać i mogły liczyc na siebie.Czasem takie dopasowanie trwa latami o wymaga kompromisów z obu stron . RE: TO I OVO :-) - Renia - 28-10-2017 W Polsce. w ubiegłym roku na 181 tys. zawartych związków rozstało się 66 tys. par. Z tego polowe moznaby uratowac,gdyby szukali pomocy. Na mojej ulicy jest budynek,tylko sami lekarze,roznych specjalnosci.Jest,1 okulista.1 ginekolog,1 iinternita, 2 dentystow i 6 psychiatrow i psychologow roznych specjalnosci. Niemcy sie nie wstydza isc do specjalisty jak maja problem. Niektorzy nie chca sie wiazac w zwiazki malzenskie i wola zyc bez slubu. Slub i rozwod to kosztowna impreza. RE: TO I OVO :-) - fiscus - 29-10-2017 Wyliczylas prawie wszystkich lekarzy specjalistow. Ja obstawiam ......okuliste.....daje 10 euro ![]() buchmacherka,kto da wiecej?,a moze lepiej postawic na dentyste? RE: TO I OVO :-) - zyta - 29-10-2017 (28-10-2017, 23:17)Renia napisał(a): W Polsce. w ubiegłym roku na 181 tys. zawartych związków rozstało się 66 tys. par.W zasadzie to jest racja. Niemcy chodzą do specjalisty, jak maja problem, i dlatego też się nie pobierają. A, Polacy nie chodzą parami do okulisty, ginekologa, internity, dentystow, psychiatrow i psychologow roznych specjalnosci, więc muszą się rozstawać. Logo? Logo! RE: TO I OVO :-) - Majami - 29-10-2017 Sorry , ale te wizyty małżeńskie u specjalisty przypominaja mi takie klejenie porcelany. Niby filiżanka na pierwszy rzut oka ( na zewnatrz) taka sama i bez skazy ale jednak gdyby sie bliżej przyjrzec to niestety te pęknięcia uniemożliwiają normalnie jej funkcjonować . |