(17-11-2020, 18:20)ferdydurke napisał(a): Iberte, moja mama zawarła małżenstwo w urzędzie stanu cywilnego, a po 26 małżeństwa stwierdziła, że żyje w grzechu i musi związek zalegalizować przed kapłanem. Sorry, przy całej tolerancji uważam, że mojej mamie na starość szajba odbiła.

Traffka, katoliccy fanatycy nie wysadzają się w powietrze, ale nienawidzą tak samo jak fanatycy islamu.
Mam nadzieję, że kiedyś rozliczą JP2 z jego podłości i przepędzą z nieba do czyścia, na trochę ognia piekielnego też
sobie zasłużył.

(17-11-2020, 21:29)ferdydurke napisał(a): Iberte, w to że moja mama znalazła spokój nie wierze. Znam ją zbyt dobrze, ale wybacz nie będę prowadził tutaj analizy psychologicznej mojej mamy.
Czym JP2 skrzywdził świat?
Swoim zakłamaniem! Cofnięciem KK do średniowiecza. Zezwoleniem i forsowaniem siły KK w PL.
Jedna przewodnia siła narodu zastąpiła drugą przewodnią siłę narodu. PZPR to był pikuś w porównaniu do KK.
Mały przykład - bank Ambrosiano ( własność Watykanu ) obok wielu machlojek finansuje m.in. fabrykę prezerwatyw, jednocześnie głosząc grzech używania tychże. Ale petunia non olet.
Ukrywanie i chronienie pedofilów w sułtannach.

(17-11-2020, 15:41)iberte napisał(a): Nie schlebiam proznosci tlumu i demagogiem zostalem jedynie dlatego, ze mam odmienne zdanie niz Ty.
To graniczy z arbitrazem trybuna lub conajmniej jest to kompresja wolnej mysli.

Wiara to dusza, a Kosciol to cialo.
Gdy cialo oblesne, to i dusza radochy nie ma.
Ludzie wystepuja z Kosciola ale nie wyrzekaja sie wiary.
Powody sa rozne i kazdy ma wlasne.

Jako mloda osoba zawarlas slub koscielny( przypuszczam) i NIE fanatycy uznali, ze slicznie wygladalas.
Stara kobieta idzie ta sama droga i .... „ szajba jej odbila“
Owa „ szajba“ lezy w urodzie, wieku czy w sakramencie?
Ile nalezy miec lat , zeby NIE fanatycy uznali , ze wszystko jest w normie?
Dla pragmatyka ta odpowiedz nie powinna stanowic problemu.

(17-11-2020, 22:42)Traffka napisał(a):

(17-11-2020, 15:41)iberte napisał(a): Nie schlebiam proznosci tlumu i demagogiem zostalem jedynie dlatego, ze mam odmienne zdanie niz Ty.
To graniczy z arbitrazem trybuna lub conajmniej jest to kompresja wolnej mysli.

Wiara to dusza, a Kosciol to cialo.
Gdy cialo oblesne, to i dusza radochy nie ma.
Ludzie wystepuja z Kosciola ale nie wyrzekaja sie wiary.
Powody sa rozne i kazdy ma wlasne.

Jako mloda osoba zawarlas slub koscielny( przypuszczam) i NIE fanatycy uznali, ze slicznie wygladalas.
Stara kobieta idzie ta sama droga i .... „ szajba jej odbila“
Owa „ szajba“ lezy w urodzie, wieku czy w sakramencie?
Ile nalezy miec lat , zeby NIE fanatycy uznali , ze wszystko jest w normie?
Dla pragmatyka ta odpowiedz nie powinna stanowic problemu.

@iberte, z chęcią odniosłabym się do Twojegio wpisu, ale przekombinowałwś ho na tyle, że...nie wiem o co Ci chodzi.
Gdybyś przypadkiem sam odkrył, że wiesz co chciałeś wyrazić to daj znać. Ja jestem zwarta i gotowa.

(18-11-2020, 23:31)ferdydurke napisał(a): Iberte, znowu przerzucasz winę na innych, tym razem winami KK obciążasz rządy.
Czy te FR nie jest zbyt lekkomyślne? Uważam, że Francja w sposób wzorcowy odzieliła kościół od państwa.
Polacy jako lud Egiptu potrzebują wpisania siły przewodniej w konsytucji, tak więc po PZPR wpisano KK do konstytucji.
Quźwa cieszę się, że nie muszę w tym skansenie mieszkać.

(19-11-2020, 20:58)ferdydurke napisał(a): Iberte, nie posądzałem cię o brak zrozumienia tekstu czytanego, widać pomyliłem się.
Ja wystawiłem lauerkę polityce francuskiej, która od czasów napoleońskich przeprowadziła wyraźny rozdział państwa od kościoła. NA to co dzieje się w francuskim KK państwo nie ma wpływu.
Jestem w 100% przekonany, że każde zgłoszone przestępstwo kościoła zostanie dokładnie przebadane i nikt nic pod dywan zamiatał nie będzie.