![]() |
Mity dawnych lat. - Wersja do druku +- Nasze-Niemcy.pl (https://nasze-niemcy.pl) +-- Dział: Największe dyskusje (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-najwieksze-dyskusje_9) +--- Dział: Luźne rozmowy (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-luzne-rozmowy_1249) +---- Dział: Ogólne (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-ogolne_1274) +---- Wątek: Mity dawnych lat. (/Watek-mity-dawnych-lat_2667) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
|
RE: Mity dawnych lat. - fiscus - 31-12-2017 Bardzo przepraszam i abstrahujac od tematu,........WSZYSTKIEGO NAJ W 2018 , Chinski kalenarz mowi,,ze bedzie dominowal PIES, moim zdaniem,......lepiej byc nie moze....,bo pies wiernym przyjacielem człowieka jest. Szczekac bedziemy? RE: Mity dawnych lat. - iberte - 31-12-2017 (30-12-2017, 22:01)ferdydurke napisał(a): Iberte masz rację w 1981 roku już dawno było po burzy, a okres niemieckiego cudu gospodarczego odchodził w zapomnienie, ale przypomnijmy sobie, że ten cud gospodarczy zaczął się w 1950 i nie był wynikiem pomocy Amerykanów o której raczyłeś wspomnieć. Wystarczy porównać liczby dolarów jakie popłynęły z planu Marshall-a. Ferdydurke , " wenn Sie in der Wüste regieren, wird der Sand knapp". Tak Steinbrück skrytykowal rzad BRD. Jak widzisz, kawal o Saharze nie tylko Polsce mozna wciskac w buty. O cudzie gospodarczym..... moze innym razem. Do uslyszenia za rok. RE: Mity dawnych lat. - Leon 66 - 31-12-2017 Dzien dobry ,w ostatni dzien tegoz roku. Tez bardzo przepraszam ( jak Fiskus) ze abstrahuje od tematu ..ale Wszystkiego naj w 2018 tym !!! Panom Ferdydurke und Iberte zycze niekonczacych powodow do dyskusji .. Kompetentnych teorii, niepodwazalnych dowodow, i zimnej krwi ! ![]() Jako ze jestescie panowie ( mniemam) produktem powojennym,- dla ciekawostki wkleje wam relacje naocznego swiadka na temat wyzej : ![]() https://www.youtube.com/watch?v=zxU4f59EYEg Pieknego Sylvestra i wspanialego Nowego Roku !!! ![]() ![]() ![]() RE: Mity dawnych lat. - iberte - 31-12-2017 Szczesliwego Nowego Roku RE: Mity dawnych lat. - iberte - 01-01-2018 Witam, zanim masowo zaczniecie sie wypytywac,jak spedzilem Sylwestra,informuje,ze moj zachwyt miesci sie na poziomie z ktorego winda startuje. Po kilku godzinach bujania sie w fotelu i zauwazeniu pierwszych objawow choroby sierocej,poszedlem spac. Po dluzszym czasie.....sam i trzezwy. Rano nie musialem nikomu cukierkowac,a i klocic sie nie mialem z kim. Teraz musze jedynie poodzwaniac do znajomych i zrewanzowac sie zyczeniami. Mam ich cala mase.Roznego rodzaju pijacy,,debile,idioci ktorych za poziom wiedzy zwolniono z oplat GEZ. Z tego powodu,kierujac sie sympatia do Was mlodych,pieknych i zdrowych,w/w przykry obowiazek pozostawiam na pozniej i zycze Wam cudownego roku 2018. Z Unka nie zdazylem sie przywitac,a ona juz sie pozegnala. Pewnie wpadnie za rok....co sie odlwecze to nie uciecze. Goraca dziekuje za zyczenie od Leosia. Leon ,ty dobry czlowiek jestes i szkoda,ze nasze drogi sie wczesniej nie skrecily. Gdyby sie tu moj mentor pokazal,to biore Was za swiadkow i blagam o potwierdzenie,ze moje zyczenia szczere byly. Z imienia i nazwiska Was nie wymieniam,bo tylu was tu jest,ze nie chce nikomu sprawic przykrosci gdybym kogos pominal. Milego... RE: Mity dawnych lat. - egle - 01-01-2018 (31-12-2017, 03:41)fiscus napisał(a): Bardzo przepraszam i abstrahujac od tematu,........WSZYSTKIEGO NAJ W 2018 , Chinski kalenarz mowi,,ze bedzie dominowal PIES, moim zdaniem,......lepiej byc nie moze....,bo pies wiernym przyjacielem człowieka jest. szczekanie moze byc, oby tylko nie byl to skowyt przypietego na lancuchu zbitego psiaka ![]() Fiscus przylaczam sie i zycze, by to byl zwyczajnie dobry rok. ![]() RE: Mity dawnych lat. - Leon 66 - 01-01-2018 Dobry wieczor, tak to prawda, im czlowiek starszy tym Sylvestry staja sie stateczniejsze, mniej extatyczne, excentryczne ,bardziej przewidywalne. Kiedys przygotowywalem sie juz tydzien naprzod, najchetniej uszczesliwialem moja osoba duze zbiorowiska ludzi. Im blizej dwunastej tym bardziej bylem zauwazalny.Stawalem sie prawdziwa " Rampensau " ci ktorzy jeszcze z niemieckim na bakier , lepiej niech daruja sobie tlumaczenie , na polskie jest to malo pochlebne, na niemieckie zas- ho, ho... Najpiekniej tanczylem , najglosniej spiewalem, najsexsowniej wygladalem , foremony i feromony tylko wokol mnie frygaly. ![]() ![]() ![]() (a przyznac wam sie musze ze na co dzien jestem tylko skromnym entertenskim autodydakta .) W 1999 musiano mnie nawet sciagac z hotelowego pianina ![]() Ten Sylvester spedzilismy w domu. Bez tancow , bez wystepow artystycznych (z mojej strony), przy telewizorze alkoholach, salatce i bardzo duzej ilosci innych potraw, ktore zapewne wszyscy my z Polski tradycyjnie mamy corocznie na stolach. O drugiej w nocy postanowilem sie od jutra odchudzac. Dzisiaj, zaraz po wstaniu ( okolo dwunastej) przyrzeklem sobie oprocz odchudzania JESZCZE COS ze w tym roku sie nie daje ![]() Przyszly rok nie bedzie w domu !. W domu jest nudno , w domach sie umiera , w domach sie tyje i je z przesada . Przyszly Sylvester spedze na Kreuzschiffie , albo gdzies na hotelowym bankiecie . Postanowione ! Piknego Nowego Roku ![]() RE: Mity dawnych lat. - phoenix - 01-01-2018 ano...co zrobic? nawet najwieksze artystki zarowno sceny jak i sztalugi sie starzeja... wazne, ze jelenie rycza i podbicia sa wyrobione a o te pare kilo tluszczu nie ma co lamentowac, bo jak to mawiaja gorale z Chicago: kochanego cialka nigdy nie za wiele ![]() ![]() ![]() zreszta....dla mnie odchudzajacy sie menszczyzni (hehe) zawsze byli niemęscy Mezczyzna to powinnien sport uprawiac: ćwiczyć, boksowac, w pilke grac, a nie....odchudzac sie ![]() RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 02-01-2018 No ja też witam Wszystkich w nowym roku i życzę Wszystkim dosiego roku! ![]() RE: Mity dawnych lat. - Majami - 02-01-2018 Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku ![]() RE: Mity dawnych lat. - Leon 66 - 02-01-2018 Pan Ferdydurke nazywa sie sam szyderca, nie kreuje sie na nikogo kim nie jest. Jego wiedza jest szeroka i przyznam ze i jego* szyderstwa *uznaje czesto( z lekkim bo lekkim bolem serca )-za uzadnione. Pani Phoenix jak widac chce tu z nim konkurowac, inaczej by tu nie zagladala ![]() jej szyderstwa jednak sa w moich oczach glupie i nieuzasadnione. Nie wyroznia je jakas wrodzona albo nabyta madrosci ani polot , wybiorczo wyciaga cos z tekstow i glupawo komentuje . Pytasz : Czemu ? ![]() Bog jeden wie . Witaj Maiami i Ferdydurke i zycze dobrej nocy. ![]() RE: Mity dawnych lat. - phoenix - 02-01-2018 I pomyslec, ze ta elegancka dama z München kochala sie kiedys w takim czarnulu bez ogłady i kultury. Milość to jednak potrafi....zaślepić ![]() Jak widac, ktoś na siłę usiluje zostać bokiem sfatygowanego rombu, ale to jest kompletne...pitu, pitu. Chyba nawet chodzacych brzegiem życia nie jest w stanie pogilać ![]() RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 02-01-2018 No to teraz chyba przyszła pora na mit o dobrej polskiej muzyce. Byłem na imprezie 70% ludzi z polskimi korzeniami, 30% Niemców tu urodzonych. Bardzo fajna impreza mili i sympatyczni ludzie, dobre jedzenie, picie flatrate - wódka, wina, piwo i napoje bezalkoholowe, rosyjski sekt o 24:00. DJ zafundował nam 40% muzyki anglojęzycznej, 40% polskojęzycznej i 20% niemieckojęzycznej. Z tego całego discopolo, co nam ten człowiek zaserwował może z 10% było do strawienia. To była żenada muzyczna i tekstowa i można się było cieszyć z tego, że Niemcy tych tekstów nie rozumieli. Nie jestem miłośnikiem, ani fanem niemieckiego Schlagra, ale w porównaniu do polskiej twórczości rodem z remizy jest to poezja i filharmonia. RE: Mity dawnych lat. - egle - 02-01-2018 o Ferdydurke, to prawda, w Zakopanem hitem były oczy zielone... czego ja ze względu na głos śpiewającego słuchać nie mogę, również tekst nie powala. Ale... nie winduj tak w górę tych niemieckich szlagrów, sprawdź, co w swoich tekstach ma np. Mickie Krauze. Ma taki jeden swój hit - Finger im Po Mexiko... to jest dopiero kicz, przy którym się wszyscy bawią... ja bym rzekła, że polskie teksty nie są złe, podkład muzyczny, wciąż jednak zostawia do życzenia.... RE: Mity dawnych lat. - Majami - 03-01-2018 (02-01-2018, 23:32)phoenix napisał(a): I pomyslec, ze ta elegancka dama z München kochala sie kiedys w takim czarnulu bez ogłady i kultury.Nie posikaj się. RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 03-01-2018 (02-01-2018, 23:58)egle napisał(a): o Ferdydurke, to prawda, w Zakopanem hitem były oczy zielone... czego ja ze względu na głos śpiewającego słuchać nie mogę, również tekst nie powala. Ale... nie winduj tak w górę tych niemieckich szlagrów, sprawdź, co w swoich tekstach ma np. Mickie Krauze. Ma taki jeden swój hit - Finger im Po Mexiko... to jest dopiero kicz, przy którym się wszyscy bawią...Oczy zielone też leciały i będzie zabawa też. Nie wiem kto to taki Mickie Krauze, ale wiem, że przy hiciorach Berg, Drewsa, Lindenberga, Neny czy Petry można się doskonale zabawić jeśli poziom alkoholu jest odpowiedni. Do discopolo mój poziom alkoholu był zbyt niski, a pomimo to moja przyjaciółka mówiła mi " Ferdydurke nie pij już więcej, bo jesteś pijany" ![]() RE: Mity dawnych lat. - egle - 03-01-2018 Ja przy oczach zielonych od razu trzezwieje. Petry czy Nena to chyba nieco wyzszy poziom. Takie mam wrazenie ze to jakbys polskiego Bajmu albo Kombi sluchal. Mickie to gwiazda wlasnie szlagrowej sceny. Jego teksty porazaja i rzeczywiscie trzeba miec dobrze w glowie, by sie do tego bawic... Jak slysze ona tanczy dla mnie albo majteczki w kropeczki, to tez potrzebuje uspic zmysly, niemal jak ta para, co w Olsztynie wybrala sie traktorem na zakupy sylwestrowe. Pan mial nieco ponad trzy promile, nie pytam, jakiej oni muzyki sluchali.... Ale Dawida Podsiadlo wyslucham juz na trzezwo i z wielka przyjemnością. Polska ma problem z muzyka i jezykiem... polski nie przebija sie zbyt dobrze, a anglojezycznych artystow wciaz jest zbyt malo. No i te rytmy... jakby wszedzie to disco polo lecialo.. ... RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 03-01-2018 Egle, masz rację Nena od Bajmu i od Kombi nie odbiega, co do Wolle P. to mam mieszane uczucia i moim zdaniem bliżej mu do Wodeckiego, Krawczyka, czy Dąbrowskiego, co nie zmienia faktu, że dawne gwiazdy polskiego szlagru wylansowane przez komunistyczny system, to są Mercedesy klasy S w porównaniu do dzisiejszych mikrusów w kropeczki ![]() RE: Mity dawnych lat. - Unka - 03-01-2018 (02-01-2018, 23:41)ferdydurke napisał(a): No to teraz chyba przyszła pora na mit o dobrej polskiej muzyce. O micie dobrej ,polskiej muzyki slysze pierwszy raz , wiec wnioskuje , ze jest to takim Twoim wytworkiem/potworkiem na potrzebe chwili . Nie ma nic gorszego , jak byc zmuszonym sluchac muzyki doprowadzajacej do szalu . Tak bylo i na mojej "imprezie". Nawet nie zdawalam sobie sprawy , ze taki "Marmor , Stein " itp. , moze czleka agresywnym zrobic ![]() Pewnie i te "majteczki w kropeczki "spowodowaly by te same reakcje u mnie , jak i mnostwo innej tego typu tworczosci we wszystkich jezykach swiata . Wniosek...nie ma dobrej , czy zlej muzyki . Jest tylko ta , ktora mnie sie podoba , albo i nie podoba . Miejcie dobry rok ...moze warto to cale gowno (sorry) noszone od lat pod butami , wreszcie wyczyscic (ja polecam wywalenie odrazu butow). Dbajcie i pielegnujcie to co kochacie , zamiast zwalczac to , czego nienawidzicie. RE: Mity dawnych lat. - phoenix - 03-01-2018 Brawo Unka ![]() Nic dodac, nic ujac. Po prostu trafione w....punkt ![]() Dbajcie i pielegnujcie to co kochacie , zamiast zwalczac to , czego nienawidzicie . Lepiej bym tej, jakze rozsadnej i dajacej sile, mysli nie ujela. A prawda jest taka, ze slaba muzyka i chleb ze smalcem w uroczym towarzystwie bedzie zawsze lepiej smakowal niz oktopus na porcelanowym talerzu popijany drogim szampanem, przy dzwiekach Bog wie jakiego mega utworu, ale... w nieciekawej oprawie towarzyskiej. Tak dlugo jak co poniektorzy tego nie zaczają, będą ględzić i smędzić o jakiś mitach i innych bzdetach. |