![]() |
NATURA - Wersja do druku +- Nasze-Niemcy.pl (https://nasze-niemcy.pl) +-- Dział: Największe dyskusje (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-najwieksze-dyskusje_9) +--- Dział: Luźne rozmowy (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-luzne-rozmowy_1249) +---- Dział: Nasze zwierzaki (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-nasze-zwierzaki_1739) +---- Wątek: NATURA (/Watek-natura_2985) |
NATURA - Luce 2 - 21-03-2019 Witam wszystkich. Chyba jestescie troche zdziwieni….ja tez. ![]() Jak w temacie. Będę pisac o faunie i florze,będę wklejac swoje i nie swoje zdjęcia,jeśli nie będę miala dyskutantow to chwilami może ten topik wyglądać jak mój blog. Oczywiście licze,ze czasami do mnie zagladniecie i tez podzielicie się swoimi pogladami ,obserwacjami. Odpocznijcie u mnie na laweczce pod kwitnaca jabłonią. ![]() Nie będzie to tylko o słodkich zwierzakach i pieknych kwiatach. Mam nadzieje ,ze sprowokuje Was do dyskusji w powazniejszych sprawach ale na to przyjdzie czas. Dlugo nie pisalam wiec musze sie troche rozkrecic ![]() Bardziej aktywna będę w weekendy. Niestety ja ciagle zapracowana,chociaz wiek emerytalny już do mnie puka ![]() Pracuje nad czcionka polska ,ale nie zawsze mi to wychodzi, albo się nie chce bo klawiature mam niemiecka. Bardzo mile widziane Wasze zdjęcia z pieknych miejsc, oczywiście związanych z natura i naturalnie Wasze opisy. Nasze zwierzaki,nasze ogrody to przeciez duza czesc nas samych.Tak sobie mysle,ze jeśli czasami odbiegniemy od tematu to forum się nie zawali. „Natura” może być również ludzka. Ciezko było mi zmienic swojego awatara ale przeszłość jest już tylko przeszłością(była tam moja kochana sunia). Teraz jest oko szefowej. To moja koteczka Milka. Nadal rzadzi moimi zwierzakami i do wszystkiego jest pierwsza. [attachment=1308] [attachment=1309] Majami bardzo mi przykro z powodu Twojej koteczki. Ale dożyła pieknego wieku i miala kochajacych ja ludzi. Dzisiaj pierwszy dzien wiosny ! I rzeczywiście wiosne mamy na całego! Pelnia ksiezyca,niebo bez chmurki i czas na obserwacje nieba.Przynajmniej u mnie bo w miastach jest trudniej. Dzisiaj w pracy mialam odwiedziny wscibskich ptakow. [attachment=1310] Nasze zwierzynieckie pawie wscibiaja swoje dzioby gdzie sie da. Pomimo sfory psow zawsze uda im sie uciec ale naturalnie my tez patrzymy ,zeby nic sie nie stalo. Mam sposobnosc obserwowania tych ptakow po raz pierwszy w zyciu. U nas sa wolne ,nie maja podcietych lotek wiec fruwaja gdzie chca a fruwaja rzeczywiscie b dobrze. To ptaki terytorialne i rzeczywiscie trzymaja sie swojego domu. To nas b cieszy. Sa tez pewnymi "odstraszaczami" przed jastrzebiami czy kaniami.Te poluja czasami na nasze kury i kaczki .Pawie to przesympatyczne ptaki. Jeszcze nie raz o nich poopowiadam. Trzeba mi jeszcze z Berta na spacer . Milego wieczoru wszystkim ![]() RE: NATURA - Słoninka - 21-03-2019 Witaj Luce ![]() Miło Cię "widziec" tzn. czytać. Ja zwierzaków nie posiadam, ale różnych zdjęć ze zwierzętami i piękną przyroda mam całkiem sporo. Musze tylko pogrzebać w moim archiwum i niebawem coś zapodam ![]() RE: NATURA - fiscus - 21-03-2019 Mam nadzieję, że uda mi się wrzucić fotkę Kanionu Antylopy,który znajduje sie w stanie Arizona USA. ![]() Piękny,prawda? Przez miliony lat Natura rzeżbiła to cudo. RE: NATURA - iberte - 21-03-2019 Siedze juz na laweczce i czekam na opowiesc o jabloni... Szepcz nam o naturze.. Milo, ze jestes Luce.. RE: NATURA - "RENIA" - 21-03-2019 To jest moj piesek Puciek w Wiedniu. Tam mial tez swoja przyjaciolke Pepita ja nazwalam bo byla cala w latki. RE: NATURA - Majamka - 21-03-2019 Siema Luce. Świetny pomysł z tym watkiem. Dzisiaj króciutko , bo nasza Nuni właśnie wróciła do domu w postaci motyla i mamy z córa wieczór wspomnień. To było piękne 17 lat z nią , ogromna przyjazń , a szczególnie mojej córy. To tez taki zyciowy przełom , kiedy to Ona musiała odprowadzić tą swoja przyjaciółkę w ostatnią podróż i zatroszczyć się o jej doczesne szczątki. RE: NATURA - Iskierka*** - 21-03-2019 (21-03-2019, 22:55)RENIA napisał(a): To jest moj piesek Puciek w Wiedniu. Tam mial tez swoja przyjaciolke Pepita ja nazwalam bo byla cala w latki. Reniu, masz jeszcze tego pieska, bo dokladnie z 6-7 lat temu to zdjecie widzialam. Niestety zwierzaki to obowiazek... RE: NATURA - Słoninka - 21-03-2019 To spodnium to chyba wczesne lata 70-siąte. Psy raczej tak dlugo nie żyją... ? RE: NATURA - Iskierka*** - 21-03-2019 Psy zyja do 15 lat, zalezy od rasy RE: NATURA - "RENIA" - 21-03-2019 Iskierka,to jest stare zdjecie.Pieska juz dawno nie ma ale to byl jedyny zwierzak jakiego mialam i chcialam sie nim pochwalic.To zdjecie bylo na MP w mojej kolekcji zdjec to moze tam widzialas.Puciek byl kochany,torbe z zakupami niosl mi do domu w zebach,ciagna po ziemi i nie dal sobie odebrac.Ludzie sie za nami ogladali ale z sympatia. RE: NATURA - iberte - 21-03-2019 Moj zyl 17 lat.... ale nie pil i nie palil. RE: NATURA - Iskierka*** - 21-03-2019 (21-03-2019, 23:36)RENIA napisał(a): Iskierka,to jest stare zdjecie.Pieska juz dawno nie ma ale to byl jedyny zwierzak jakiego mialam i chcialam sie nim pochwalic.To zdjecie bylo na MP w mojej kolekcji zdjec to moze tam widzialas.Puciek byl kochany,torbe z zakupami niosl mi do domu w zebach,ciagna po ziemi i nie dal sobie odebrac.Ludzie sie za nami ogladali ale z sympatia. Reniu, wiem. Tez jestem psiara. Teraz juz nie mam psa, bo nie chce takich rozstan...i nie ma co ukrywac , to jest obowiazek. Duzy obowiazek i wyrzeczenia. RE: NATURA - ferdydurke - 22-03-2019 Też się pochwalę moim byłym skarbem ![]() RE: NATURA - Majamka - 22-03-2019 ![]() To moja Monza , ostatni owczarek którego miałam ( za tęczowym mostem teraz ). RE: NATURA - Unka - 22-03-2019 Witaj Lucy . Sprawilas mi ogromna radosc tym tematem ; bo brakowalo mi Twoich opowiesci . Ciesze sie , ze jestes ![]() [attachment=1316] RE: NATURA - Majamka - 22-03-2019 ![]() Po traumie jamnikowej , jaką zafundowali mi rodzice musiałam w dorosłym życiu odreagować. Bo któz nie chciała mieć w domu własnego Szarika. To nr 1 z moich owczarków. Rambo Zdjęcie orginału za jakiś tydzień bo musze poszukać w archiwum zdjęć. RE: NATURA - Luce 2 - 22-03-2019 Witam serdecznie ![]() Alez mi sprawiliscie niespodzianke! Jakie wspaniale zwierzaki! Ojjjj....dzisiaj poklikam bo i duzo mam pytan. Wieczorkiem skrobne bo dopiero wrocilam z pracy a i Berta trzeba sie zajac.Koty mordy dra ,ze glodne....czyli musze porobic troche w gospodarstwie ![]() Do wieczorka ! RE: NATURA - Luce 2 - 22-03-2019 Kanion Antylopy rzeczywiscie miejsce niesamowite.Ja sobie obejrzalam jeszcze dodatowe zdjecia w necie....ech,przygodo! Renia mialas pudelka.I chyba to byl srebny pudel. Piesek zapewne mial swojego fryzjera bo rowno przystrzyc taka mase loczkow to duza umiejetnosc. To prawda,ze zwierzeta to obowiazek .Rozumiem Cie Iskierko.No,ale jesli choc raz sie mialo np. psa ,to juz cos wiemy o zwierzetach. Moja siostra tylko raz w swoim doroslym zyciu miala psa. Bardzo go kochala ale na nastepnego juz sie nie zdecydowala. Kazdy podejmuje wybory na jakie ich stac. Czasami smierc zwierzecia jest strasznym przezyciem i czlowiek juz nie chce tego przezywac ponownie. Albo nie mozna podolac wszystkim obowiazkom w zyciu i nie chce sie traktowac psa czy kota jak piate kolo u wozu.Wtedy rozsadnym wyjsciem jest go po prostu nie miec. Dzisiaj juz ze zwierzetami mozna swobodnie podrozowac,jesli sam zwierzak na to chetnie reaguje. Koty tez czasami podrozuja ale mysle,ze trzeba je do tego przygotowywac. Jest trudniej ,nie tak jak z psami. Ja niestety w dalekie podroze sie nie wybieram. Kiedys bylam namietnym podroznikiem ale zdarzalo sie ze po powrocie czekala mnie smutna wiadomosc. Do dzisiaj mam pewne wyrzuty sumienia. Na pare dni gdzies wyskocze i zostawie moje koty pod opieka znajomych. Ale i tak zawsze o nich mysle. A pozniej gnam do domu niczym pedziwiatr,zeby juz byc z nimi. Sunia na szczescie dosc dobrze znosi podroze ale jest lekko zaniepokojona. Moj poprzedni pies ufal mi bezgranicznie i czesto na tylnym siedzeniu samochodu przesypiala taka podroz. Berta jest psem po przejsciach i ten jej niepokoj ,chyba jest zwiazany z jakas sytuacja ,ktora jej przypomina poprzednia poniewierke. Na razie jezdze z nia do Holandii do rodziny i te podroze znosi juz calkiem dobrze. Ale to tylko 300 km. W tym roku chyba bedzie Polska a to juz prawie 3 razy taka podroz. Moi ze zwierzynca w ogole nie wyjezdzaja na urlopy. Mowia ,ze ciagle myslenie o zwierzakach nie daloby im zadnego wypoczynku. Ostatnio kolezanka miala operacje kolana i na wlasne zadanie wypisala sie na drugi dzien. Wiadomo,robic nic nie mogla ale byla spokojniejsza w domu. Tak sie z lekka rozpisalam o tym bo tak wlasnie jest,zwierzeta to obowiazek do konca ich dni. Czasami to my ich zaskakujemy i odchodzimy pierwsi,wtedy jest tragedia. Jesli rodzina zmarlego zaopiekuje sie takim zwierzeciem to super a jesli nie to w najlepszym przypadku laduje w schronisku.Pisze ,ze w "najlepszym"bo sa tez i ludzkie bestie...ech. Ferdydurke masz chyba ogara polskiego !? Piekny pies! To Ty chyba wysportowany facet ![]() Co do tych kilometrow to mam sasiadow z seterem irlandzkim i co rano jada rowerem a pies biegnie obok rowera. Mowia,ze nie mogli by psu poswiecic tyle czasu,zeby z nim chodzic a pies przeciez musi sie wybiegac. Kiedys juz wspominalam o takich grupach psiarzy na rowerach ale z psami zaprzegowymi. Tzw.Bikejoring. Jada jak szaleni a psy sa przeszczesliwe. Niestety w moim rejonie zakazano im jezdzic. Odkad zrobil sie to park krajobrazowy i czesciowo rezerwat to duzo rzeczy jest zabronione ![]() ![]() Och....Majamka...Twoja Monza i Rambo to piekne owczarki. Mam przyjaciolke w Polsce,zakochana w tej rasie psow. Ona twierdzi ,ze taki pies potrzebuje pewnego szkolenia np w szkolkach psow. Wlasciwie to kazdy pies powinien jakas szkolke przejsc ,chocby taka domowa. Ja jestem przykladem oportunistycznego lenistwa pod tym wzgledem. Z malym psem moze nie ma takich klopotow ale z duzym juz tak. Ciagle przyrzekam sobie ,ze poswiece Bercie wiecej czasu i nie bede miala z nia zadnych klopotow.Nauka sie odwleka i czasami jestem zla na siebie w przypadku gdy pies mnie nie slucha. Berta po tym ulicznym zyciu w Sevilli za jedzenie zrobi wszystko. Kazdy ja przekupi byle czym.Dla niej nadal nic nie moze sie zmarnowac. Nie przepusci nawet ogryzkom jablek. A dzisiaj musialam grzecznie zwrocic uwage ,zeby co niektorzy nie karmili mi psa ![]() ![]() Unka pozdrow tego Madralinskiego ![]() ![]() No tak,cieszmy sie futrzakami bo rzeczywiscie krotko zyja....ale i powspominac je tez warto bo zyja w naszej pamieci i sa nadal czescia nas samych. RE: NATURA - Unka - 22-03-2019 Lucy , kot mnie wykonczy ...wlasnie mysz przytargal . Stary byk ma 15 lat , a wariuje jak malolat . On chyba mnie jeszcze przezyje ![]() Musze gdzies wyjechac na pare dni , zeby do tragedii nie doszlo haha RE: NATURA - "RENIA" - 22-03-2019 Lucy,ja ci opowiem bardzo smutna historie. Ja kupilam tego psa wlasciwie dla mamy. Kupilam jej tez mieszkanie,zeby jej zrekompensowac moja nieobecnosc. Kupilam pieska i potem wyjechalam. I tu zaczela sie tragedia.Pies calymi dniami lezal pod dzwiami i czekal na mnie.Nic nie jadl,schudl,mama myslala,ze pies zdechnie. Zabrala go do weterynarza.Musiala go niesc na rekach bo pies byl bezwladny, przelewal jej sie przez rece. Ledwie go uratowali.Popatrz ile uczuc maja psy,moga umrzec z tesknoty.Chyba mu zrobilam krzywde tym moim wyjazdem. |