Post: #352
fajnie jest teraz o tym pisac, ale bezpartyjnym w tamtch czasach nie bylo latwo, moj starszy brat zdal mature na samych piatkach, od gory do dolu, powinien byc wytypowany na studia jakie chcial i bez egzaminu wstepnego, niestety zostal wytypowany syn wyskopartyjnego urzednika, moj brat zdal egzaminy wstepne, skonczyl studia, a synek partyjniaka po pierwszym semestrze odpadl, matematyka i fizyka nie sa latwymi przedmiotami, ten niesmak czuje do dzis