Zastanawialam sie czesto,z jakiego powodu tyle ludzi udziela sie na forach? No jakis powod musi byc. Szukalam odpowiedzi wszedzie.W telewizji,wikipedii, roznych poradnikach i "artykulach psychologicznych".Sprawa okazala sie bardziej prosta niz myslalam. Ogolnie biorac,ludzie chca sie dowartosciowac. Tu mnie nikt nie zna i nie widzi,moge byc tym kim chce.Oczywiscie zawsze lepszym niz jestem.Jak dostaja plusiki,ich ego rosnie., Czuja sie dowartosciowani. Kiedy ich dopada stres,zawsze moga sie tu odreagowac.Moga byc agresywni i chamscy,bez zadnych konsekwencji.
Burza emocji,lawina obelg i zamykaja compa z wielka ulga i satysfakcja - ale im dowalilam!! Teraz mozna spokojnie zasnac i snic "sen o potedze";.).
Jezeli ktos chcialby tu przyjsc na terapie i zdemolowac mi watek,prosze bardzo.Z watkami jak z kochankami,nie bedzie ten to bedzie inny.
PS.
Oczywiscie nie wszyscy przychodza na terapie. :-Sa tacy,ktorzy maja inne powody.Ciekawe moze byc,co na ten temat napisze Leon,Majam, Ferdydurke ,MaMa.
i inni bardziej zrownowazeni.Zapraszam.
Leon,ja w tym roku nie mialam urlopu i tak sobie dawkuje na raty.W Salzburgu po staremu,znowu poszlam do fontanny i wrzucila pare drobniakow,tzn,ze sie tu wroci.Jak dotychczas to sie sprawdza .
Renia, miałem w swoim życiu okres, gdzie byłem bardzo ograniczony z normalnych kontaktów ludzkich - pozostały fora i tak wsiąknąłem i jestem. Coś w rodzaju forumoholizm - nałóg.
(07-01-2019, 14:15)RENIA napisał(a): Zastanawialam sie czesto,z jakiego powodu tyle ludzi udziela sie na forach? No jakis powod musi byc. Szukalam odpowiedzi wszedzie.W telewizji,wikipedii, roznych poradnikach i "artykulach psychologicznych".Sprawa okazala sie bardziej prosta niz myslalam. Ogolnie biorac,ludzie chca sie dowartosciowac. Tu mnie nikt nie zna i nie widzi,moge byc tym kim chce.Oczywiscie zawsze lepszym niz jestem.Jak dostaja plusiki,ich ego rosnie., Czuja sie dowartosciowani. Kiedy ich dopada stres,zawsze moga sie tu odreagowac.Moga byc agresywni i chamscy,bez zadnych konsekwencji.
Burza emocji,lawina obelg i zamykaja compa z wielka ulga i satysfakcja - ale im dowalilam!! Teraz mozna spokojnie zasnac i snic "sen o potedze";.).
Jezeli ktos chcialby tu przyjsc na terapie i zdemolowac mi watek,prosze bardzo.Z watkami jak z kochankami,nie bedzie ten to bedzie inny.
PS.
Oczywiscie nie wszyscy przychodza na terapie. :-Sa tacy,ktorzy maja inne powody.Ciekawe moze byc,co na ten temat napisze Leon,Majam, Ferdydurke ,MaMa.
i inni bardziej zrownowazeni.Zapraszam.
No...juz samo zastanawianie się nad czymś w życiu, to mały sukces
Jednak te wymienione powody tegoż udzielania się wydają mi się mocno...dziwne.
Są to "przemyslenia" samej Reni czy tak uważa...telewizja? A może te poradniki, o których Renia pisze?
To, że w każdej społeczności znajdzie się świr, albo nawet kilku, to przecież nic nowego.
Dlaczego zatem miałoby to nie dotyczyć internetowych forów?
Oczywiście, że tutaj można udawać kogoś innego.
Pytanie: po co?
Niedawno tłumaczył to...Leon. Niestety nie zrozumiałam z tego za wiele. Więc...nadal nie wiem
Nie wiem też po co miałabym się dowartosciowac w necie?
I jak to robić?
Pisać o cenie butów i torebek? A może o tym ile się zarabia...
Jak dla mnie to jakaś schizami, do niczego nie prowadząca, bo co to kogo obchodzi..?
A już to..."rosnące ego z tytułu plusików", to jskies....przedszkole
Albo...Altenheim.
Jedni chodzą na kręgle, inni na basen a jeszcze inni piszą coś na forum.
Są z pewnością też tacy, którzy robią wszystkie te rzeczy, a może nawet więcej.
Czy ktoś Was kiedyś pytał dlaczego przyszliście na basen? Albo do kina?
Może ktoś tam idzie żeby....się dowartościować?
Dzien dobry.Majami a ty z jednym uzaleznieniem czy masz wiecej?Bo przy 4-ch uzaleznieniach dajemy znizke.
Zaraz mi napisza,ze zdania sie nie zaczyna od bo
.......Nie wiem też po co miałabym się dowartosciowac w necie?
I jak to robić?--pisze sloninka. Kazdy ma inny powod.Jeden ma kompleksy,ze jest maly,drugi,ze nikt nie zwraca na niego uwagi.Ty jestes dominantka i manipulantka,bo zachodze w glowe,ze taki rozsadny i obiektywny nasz moder.Freddy,napisal na twoim watku,gratulacje z powodu dobrniecia tam do 40 czy 50 stronki. Pochwalom nie bylo konca.Wygladalo to jak ogloszenie sponsorowane.Bo gratulowac za te awantury,ktore robila Diego,to niegodne modera.No ale gdyby Diego nie robila "ruchu w interesie" to watek poszedlby krokiem majestatycznym na druga stronke.
Ja jestem w ogole z tych ciekawych,nie mylic z ciekawskimi.Lubie wiedziec dlaczego dzieja sie takie czy inne rzeczy.
Einstein zawsze mowil,ze trzeba pytac i pytac.Wiec pytam.To zle?
Tez tak mysle,ze nuda to brak kreatywnosci. Ludzie,ktorzy nie maja bogatego wnetrza,nudza sie przez cale zycie.
Zeby zagluszyc ta pustke w sobie,wrzeszcza i to na rozne thematy,
Najczesciej o swoim wyimaginowanym szczesciu i dobrobycie.
Reniu,
jak dociągniesz z tematem do 47 strony też Ci pogratuluje.
A poniewaz diego9 udziela sie takze w Twoim temacie wiec jestes ku temu na najlepszej drodze.
Freddy,ja nie biore nigdy udzialu w wyscigach a juz napewno nie wyscigi na tematy.Zawsze ide swoja droga i w swoim
Tempie.Kariere juz zrobilam i tu nie mam zadnych ambitnych planow. Dla mnie to trening polskiego jezyka.W realu nie mam okazji mowic po polsku a glupio byloby zapomniec swoj jezyk.Jestem wiec tutaj i klikam i pomagam szarym komorkom,zeby nie zardzewialy.Milo,ze zrobiles sie laskawy ale mnie to rozsmieszylo i nic na to nie poradze.W realu poglaskalbyc pewnie sloninke po glowce. Mile!!