84tama
Użytkownik
- Postów: 1
- Dołączył: 21-05-2017
mam taki trochę dziwny problem. Mój partner chciałby mieć 2 bobasa. Ja... właśnie nie wiem. Z jedne strony nie widzę większych przeszkód, tylko boję się że... przestanę kochać moją córeczkę. Tzn iż będę ją kochać jakoś skromniej.... Nie bardzo wiem w jaki sposób to wytłumaczyć gdyż sama się gubię w tym co myślę.... Może mi pomożecie pozbierać myśli....
•
Aurora
Użytkownik
- Postów: 359
- Dołączył: 14-06-2016
Masz rację! - Nie gódź się na drugie dziecko.
Samo to, że się nad tym zastanawiasz, mówi, że nie jesteś w stanie dać drugiemu dziecku takiej samej miłości jak pierwszemu. Później, jak nie dasz rady tej miłości podzielić, powstanie konflikt typu: "...a nie mówiłam?!"
Tylko jak dzielą to wielodzietne Matki?
Każde dziecko otrzymuje tylko połowę, ćwiartkę, czy jeszcze mniej Matczynej miłości?
___________________________________________
Der Charakter des Menschen sitzt nicht im Verstande, sondern im Herzen.
•
Diego10
Użytkownik
- Postów: 1,064
- Dołączył: 02-05-2014
nie pomoge ci zebrac mysli, w tych kwestiach trzeba samemu podjac decyzje i czasami zamknac oczy i wylaczyc mozg a wlaczyc serce i zastanowic sie , czy uczucia do dwojga wlasnych dzieci mozna roznicowac, milosc matczyna jest bezwarunkowa i jednakowo silna w stosunku do wszystkich dzieci
•