Może ktoś tutaj mi wytłumaczy bardziej pojęcie kapitalizacji ? Na czym dokładnie polega? Czy jak wpłacam pieniądze na pół roku na 3% to mam te 3% po tym okresie?

Czy działa to trochę inaczej?

Oj tak wesoło na pewno nie jest. Obecnie liczy się oprocentowanie w skali roku.
Tak więc jeśli masz lokatę oprocentowaną na 3% na 3 miesiące to oprocentowanie to jest podane dla roku. Nie zyskasz 3% po 3 miesiącach bo byłoby to zbyt różowe i totalnie nieopłacalne dla banku.
W sieci jest trochę definicji. Poszukaj sobie.

(20-05-2015, 10:25)piter napisał(a): Oj tak wesoło na pewno nie jest. Obecnie liczy się oprocentowanie w skali roku.
Tak więc jeśli masz lokatę oprocentowaną na 3% na 3 miesiące to oprocentowanie to jest podane dla roku. Nie zyskasz 3% po 3 miesiącach bo byłoby to zbyt różowe i totalnie nieopłacalne dla banku.
W sieci jest trochę definicji. Poszukaj sobie.

Oj to kiepsko ! A już się sam napaliłem,że znalazłem taką dobrą ofertę Ale człowiek jest naiwny. Wychodzi na to,że zupełnie nie opłaca się zakładać lokaty bo co to za zarobek? 3% rocznie ? To jest raczej jakaś kpina a nie pieniadze.

(21-05-2015, 09:29)Aldi napisał(a):

(20-05-2015, 10:25)piter napisał(a): Oj tak wesoło na pewno nie jest. Obecnie liczy się oprocentowanie w skali roku.
Tak więc jeśli masz lokatę oprocentowaną na 3% na 3 miesiące to oprocentowanie to jest podane dla roku. Nie zyskasz 3% po 3 miesiącach bo byłoby to zbyt różowe i totalnie nieopłacalne dla banku.
W sieci jest trochę definicji. Poszukaj sobie.

Oj to kiepsko ! A już się sam napaliłem,że znalazłem taką dobrą ofertę Ale człowiek jest naiwny. Wychodzi na to,że zupełnie nie opłaca się zakładać lokaty bo co to za zarobek? 3% rocznie ? To jest raczej jakaś kpina a nie pieniadze.

Tutaj masz opis:
http://www.comperia.pl/kapitalizacja.html - przeczytaj sobie. Moim zdaniem właśnie opłaca się zakładać lokatę.Na pewno jest to o wiele lepsze niż na przykład trzymanie pieniędzy w skarpecie.
Na lokacie nie zarabiasz. Do zarabiania zawsze są inne instrumenty ale lokatę masz po prostu po to aby nie stracic na inflacji. Lepiej jest juz zarobić te 4% w skali roku niż nic.

Panowie... są też lokaty na kilka miesięcy A tak na marginesie to trochę trzeba wpłacić na taką lokatę aby coś lepszego odebrać.

No w sumie jak się rozglądałem osatnio po lokatach to z tym oprocentowaniem to jest coraz gorzej. Z drugiej strony nie ma takiej inflacji co by zjadała to oprocentowanie jak jeszcze ileś tam lat temu.

Co z tego ,że lokaty 8 lat temu były dobrze oprocentowane skoro inflacja pędziła do przodu. Zresztą lokaty sa nie do zarabiania. Do zarabiania są inne metody.

Mam obecnie zaoszczędzonych 10 tys. euro. Czy da się coś ciekaszego wyciągnąć z tej sumy? Na lokacie?

A może lepiej jest zainwestować w coś innego ? Na przykład fundusze inwestycyjne albo akcje?